Lawenda to nowy nabytek kupiony niedawno, bodajże w Auchan. Jest nieduża, ale prawdziwa, więc jak najszybciej chciałam ją obfocić. Przy okazji zapomniałam pokazać serduszko z białych różyczek, które zrobiłam jakieś pół roku temu. Metalowy różany kształt kupiłam w pobliskiej pasmanterii, różyczki w hurtowni sztucznych kwiatów. Oficjalnie serduszko wisi w łazience, ale wiszące obok lawendy też fajnie wygląda.
Pozdrawiam wszystkich i udanego startu na nowy tydzień życzę.
Очень люблю лаванду !...посадила и в сад,обожаю ее тонкие изящные веточки,она такая изысканная..
OdpowiedzUsuńКрасивая композиция у вас получилась.Так понравилась !
Doskonałe połączenie.
OdpowiedzUsuńKocham lawendy i corolla z białych róż został trafiony.
Ja was posyłam pozdrowienia z Chorwacji.
Zondra Art
Uwielbiam lawendę ale nie mam do niej szczęścia ,w ubiegłym roku kupiłam taka samą w Auchan i zakwitła mi tylko jedna ,,
OdpowiedzUsuńwianuszek różany piekny
Very nice:)
OdpowiedzUsuńpiękna kompozycja:)a u nas leje i leje,lawenda na moim balkonie stoi w wodzie ,tak że nic z niej chyba nie będzie:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za komenty :) Niestety u nas w Wawie też leje. Nawet w domu siedząc wszędzie odczuwam nieprzyjemną wilgoć. Nie chce się wstawać z łóżka. Ta mała lawenda wprowadza mnie w lepszy nastrój, lubię ją sobie powąchać, a ostatnio kupiłam też małą doniczkę z miętą. Dobra herbatka obudzenie.
OdpowiedzUsuńPozdr.