Rozpoczęły się w mojej pracowni letnie prace przerabiania kilku mebli. Na początek poszły dwa kredensy i komoda, którą pokazuję poniżej. Aby nie stracić zapału już dzisiaj pokazuję pierwszy etap pracy z komódką, która będzie stała w korytarzu.
Wyglądała tak (zdjęcie nie jest mojego autorstwa, ale z allegro)
Po wyczyszczeniu i pomalowaniu podkładem:
Już wkrótce pokażę dalsze etapy przerabiania jej na stary mebel w stylu shabby chic
Piekne ksztalty ma komoda, nie moge sie juz doczekac nastepnych etapow.
OdpowiedzUsuńCzy w srodku tez ja malujesz?
Pozdrawiam serdecznie
xxx
Ciekawa jestem dalszych etapów pracy. Oryginał nie jest zachwycający kolorystycznie, a biały mebel jakoś nie za bardzo mi się podoba. Co będzie dalej:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam biel, chociaz do mnie samej bardziej krem pasuje. Biel to swiatlo, jasnosc, lekkosc, przejrzystosc, bi3el to przestrzen i nieskonczone mozliwosci aranzacji...
OdpowiedzUsuńJuz jestem ciekawa dalszych efektow no i oczywiscie chetnie bym poznala tajniki sztuki Shabby na meblach :)pozdrawiam
Bardzo obiecujacy mebel. Do roboty wiec, nie moge sie doczekac koncowego efektu. Pa- Ag
OdpowiedzUsuńWitam, to jest bardzo ładne, co robisz. Uwielbiam ten styl, we Francji, jest on popularny. Pragnę przekazać Państwu rozwiązanie, które mam, zapraszamy do odwiedzenia jej http://kaliada.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOj nie mogę się już doczekać efektu końcowego
OdpowiedzUsuń